Trwająca ponad dwa lata pandemia COVID-19 bardzo długo zbierała swoje żniwo, a po jej stopniowym (choć nie całkowitym) wygaszeniu przyszły kolejne wydarzenia negatywnie wpływające na prowadzenie biznesu: inflacja na dwucyfrowym poziomie, wojna w Ukrainie i zerwane łańcuchy dostaw, rosnące koszty surowców i energii czy zmienione nawyki konsumentów (w tym rozwój smart shoppingu). Właśnie z takimi wyzwaniami e-commerce będzie się wciąż mierzyć w 2023, a wymienione zjawiska będą kształtować rzeczywistość branży w nadchodzącym roku. Na jakie trendy e-commerce – jako właściciel lub osoba zarządzająca sklepem internetowym – powinieneś obowiązkowo zwrócić uwagę?
Spis treści
Co nam mówią statystyki?
Na sam początek – trochę liczb, o których warto pamiętać, zanim wejdzie się w 2023 rok i zacznie analizować aktualne trendy. Przedstawione poniżej statystyki potwierdzają, że e-commerce stanowi kulę śnieżną, która się nie zatrzymuje i wskazują kierunki rozwoju, których znaczenia nie można ignorować. Zdecydowanie należy bowiem stwierdzić, że w przyszłym roku zaobserwujemy zmianę sytuacji na rynku handlu elektronicznego – motorem napędowym przestanie być pandemia, która dyktowała warunki przez ostatnie 2 lata. Znaczenia nabiorą za to kolejne grupy konsumentów wchodzących na rynek (znające Internet od urodzenia), innowacyjne rozwiązania technologiczne wprowadzane przez firmy czy chęć (lub też konieczność) zapewnienia jak najlepszych doświadczeń zakupowych w e-sklepach oraz na internetowych platformach handlowych. Zmiana podejścia? Jak najbardziej.
Poniżej przedstawiamy kilka statystyk dot. e-commerce, których musisz być świadomy przed wejściem w nadchodzący nowy rok:
- wartość rynku e-commerce w Polsce w 2022 roku wyniesie (zgodnie z przewidywaniami) ponad 90 mld złotych, co należy rozumieć nie tyle jako spadek w stosunku do poprzednich 2 lat (ponad 100 mld w 2021 r.), co stabilizację na pewnym poziomie i powrót do spokojniejszego (przedpandemicznego) wzrostu,
- liczba internautów w Polsce sięgnęła w 2022 roku 30 mln,
- 77% polskich użytkowników Internetu dokonuje zakupów online,
- 75% konsumentów dokonuje zakupów za pomocą swojego smartfona (73% korzysta z laptopa), co oznacza, że m-commerce się wciąż rozwija, a firmy, które nie mają responsywnej wersji mobilnej, będą tracić klientów,
- 58% konsumentów kupuje tyle, co zwykle, podczas gdy 28% deklaruje kupowanie mniej (z uwagi na inflację).
To tylko niektóre dane dot. polskiego rynku e-commerce, ale bez wątpienia odgrywają strategiczną rolę w przypadku każdego biznesu internetowego i powinny kształtować wszelkie podejmowane działania.
E-commerce – trendy i przewidywania na 2023 rok
Na co powinni być przygotowani właściciele e-commerce, jakie czynniki powinni brać pod uwagę i jakie rozwiązania wdrażać w swoich sklepach internetowych? Poniżej przedstawiamy subiektywny wybór najważniejszych trendów na 2023 rok, odnoszących się przede wszystkim do obecnie widocznych i przewidywanych zachowań konsumenckich.
BNPL – dalszy rozwój innowacyjnej metody płatności
1% w 2019 roku, 3% w 2021 i aż 8% w 2022 roku – tak zmienia się odsetek konsumentów e-commerce korzystających regularnie z płatności odroczonych w Polsce, z czego można wywnioskować, że w czasach postpandemicznych BNPL są coraz chętniej wybierane. Najnowsze dane wskazują, że 89% Polaków (81% konsumentów na świecie) słyszało o tym rozwiązaniu, a 68% chociaż raz skorzystało z niego przy większych lub niespodziewanych wydatkach.
Liczne korzyści, np. możliwość zapłacenia na zamówione produkty po otrzymaniu wypłaty, przekonują coraz większe grono konsumentów (już milion klientów PayPo, lidera płatności odroczonych) do korzystania z przedstawionego rozwiązania. Co zyskują na tym sklepy internetowe? Efekty współpracy z naszymi partnerami potwierdzają, że dzięki BNPL klienci po prostu kupują więcej (wyższa konwersja, wyższa średnia wartość koszyka zakupowego, mniejszy odsetek porzuconych koszyków). Jednocześnie BNPL pomaga budować przewagę konkurencyjną, trafiając do klientów, którzy oczekują możliwości odroczenia płatności w sklepie internetowym.
Tym samym ta forma przestaje być jedynie trendem, a staje się powoli standardem płatności w e-commerce – sklepy planujące swoją strategię na 2023 powinny wziąć ten fakt pod uwagę, zwłaszcza biorąc pod uwagę rozwijający się trend smart shoppingu będący wynikiem dwucyfrowej inflacji i ciągłego wzrostu cen (bardziej rozsądnego zarządzania budżetem i poszukiwania oszczędności).
Zrównoważony rozwój i ekologia – słowa-klucze XXI wieku
Na pewno zdajesz sobie sprawę z tego, ile obecnie otwiera się sklepów internetowych, które nastawione są na ekologię – ekologiczne ubrania, środki czystości, żywność, kosmetyki i wiele, wiele innych produktów, coraz chętniej wybieranych przez świadomych konsumentów. To jednak nie wszystko, ponieważ coraz większy odsetek Polaków nie tylko kupuje ekologiczne produkty, ale również oczekuje od sklepów internetowych, że zwrócą uwagę na środowisko w ramach podejmowanych przez siebie działań. Ten trend potwierdzają wyniki wielu różnych badań:
- 29% konsumentów przyznaje, że odczuwa negatywne emocje, gdy dostaje zamówienie w zbyt dużym opakowaniu (ponieważ jest to niepotrzebna produkcja odpadów),
- 65% użytkowników uważa, że ekologiczne opakowanie jest ważne,
- 53% konsumentów zależy na możliwości zwrotu opakowania wielorazowego (np. za pomocą paczkomatu),
- 33% klientów analizuje, czy przedsiębiorcy podejmują działania mające na celu zmniejszenie śladu węglowego.
Należy zakładać, że wskazane liczby będą jedynie rosnąć – a sklepy internetowe ten fakt zdecydowanie muszą brać pod uwagę i korzystać z ciągle pojawiających się nowych rozwiązań wspierających troskę o środowisko. Wśród przykładów takich rozwiązań można wymienić m.in. biodegradowalne opakowania od Znika, opakowania wielorazowego użytku wprowadzone przez InPost we współpracy z Modivo czy możliwość odebrania zamówienia w placówce stacjonarnej bez opakowania czy wypełniaczy. Sklepy, które zdecydują się wspierać i korzystać z pojawiających się przed nimi możliwości, na pewno zyskają w oczach wymagających i świadomych konsumentów e-commerce.
Zakupy z drugiej ręki – rosnąca popularność re-commerce
Trend re-commerce (czyli nabywania rzeczy pochodzących z drugiej ręki) jest ściśle związany zarówno ze wskazaną wyżej koniecznością lub też chęcią poszukiwania przez Polaków oszczędności, jak i kwestiami związanymi z troską o środowisku, które już od dawna są palącym problemem. Ekologia oraz zrównoważony rozwój to dwa zjawiska, których znaczenie się z roku na rok jedynie zwiększa, a biznes musi je brać pod uwagę z uwagi na coraz bardziej świadomych konsumentów. Można spodziewać się pytań o to, w jaki sposób marka wspiera dążenie do zrównoważonego rozwoju i jakie działania podejmuje, by zmniejszyć swój (i swojej branży) negatywny wpływ na środowisko. Takie akcje nastawione na budowanie wizerunku marki są pozytywnie odbierane przez konsumentów.
W czym obecnie przejawia się trend re-commerce? Należy wskazać, że zarówno w powstaniu marek nastawionych jedynie na ten cel (takich jak np. Vinted), jak i działaniach realizowanych przed mniejszych i większych graczy rynkowych, zwłaszcza z branży odzieżowej, dających m.in. możliwość
- kupienia używanych produktów w zakładce “Pre-owned” na Zalando,
- oddania zniszczonych ubrań do naprawy w Zarze (kurtek i spodni narciarskich przez sezonem w przypadku 4F)
- oddania nienoszonej odzieży pochodzącej od różnych marek i przekazania jej do drugiego obiegu u 4F,
- przekazaniu niechcianych czy zużytych mebli w salonach IKEA, by trafiły do drugiego obiegu.
Można się spodziewać, że w przyszłym roku coraz więcej firm będzie poszukiwać możliwości wyróżnienia się na rynku i zdobycia uznania w oczach swoich klientów za pomocą działań zgodnych z trendem re-commerce.
Nadchodzące zmiany prawne – nowa rzeczywistość e-commerce
O Omnibusie było głośno w Internecie przez cały ten rok, głównie z uwagi na wątpliwości związane z brakiem obowiązkowej implementacji unijnych przepisów do polskiego porządku prawnego (termin na wdrożenie minął 28 maja 2022 roku). Obecnie odpowiednia ustawa czeka na podpis prezydenta, co oznacza, że zmienione przepisy dot. praw konsumentów zaczną obowiązywać prawdopodobnie od początku stycznia, zapewniając sklepom internetowym niewiele czasu na dostosowanie się (w przypadku tych, które nie zaczęły tego samodzielnie wcześniej robić). Jak wygląda nowa rzeczywistość e-commerce dyktowana przez dyrektywę Omnibus? Sklepy internetowe będą zobowiązane m.in.:
- przy każdej cenie produktu umieszczać najniższą, jaka obowiązywała w ciągu ostatnich minimum 30 dni – taki przepis ma chronić przed fałszywymi promocjami np. z okazji Black Friday,
- weryfikować pojawiające się opinie o produkcie – zapewniać klientów o tym, że recenzje pochodzą od rzeczywistych użytkowników produktu lub korzystających z oferowanych usług.
Z kolei platformy handlowe będą musiały wyraźnie oznaczać, czy sprzedający jest firmą, czy osobą fizyczną (co ma znaczenie w kontekście możliwości odstąpienia od umowy w ciągu 14 dni od otrzymania przesyłki), a także wskazywać, w jaki sposób plasują swoje oferty. Za niewywiązanie się z tych obowiązków będą grozić kary nakładane przez Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Nowe przepisy prawne (nie tylko wynikające z omnibusa, ale również dyrektywy towarowej i cyfrowej) bez wątpienia wpłyną na funkcjonowanie sklepów internetowych oraz platform handlowych. W najbliższych miesiącach będziemy obserwować dostosowywanie się do nowej rzeczywistości zarówno po stronie e-commerce, jak i konsumentów, a później analizować, czy wprowadzone zmiany przyniosły oczekiwane rezultaty.
Trend omnichannel – przenikanie się dwóch światów
Przed nadejściem pandemii rynek e-commerce zarówno w Polsce, jak i na świecie rozwijał się zgodnie ze swoim regularnym, spokojnym i niezaskakującym dla nikogo tempie (kilkuprocentowy wzrost z roku na rok). Później nadszedł niespodziewany boom na zakupy online związany z wprowadzonymi lockdownami i zamkniętymi placówkami stacjonarnymi. Zostawieni w domach konsumenci zaczęli masowo kupować przez Internet, co spowodowało, że w ciągu zaledwie roku wartość rynku e-commerce wzrosła dwukrotnie (z 50 do 100 mld złotych) i utrzymała taką tendencję przez cały 2021 rok, by w 2022 z różnych powodów (m.in. inflacja, odmrożenie gospodarki itp.) się zmniejszyć, powracając do bardziej stabilnego rozwoju.
Po odmrożeniu gospodarki część konsumentów wróciła do zakupów w formie stacjonarnej, część wciąż wybiera przede wszystkim online, a część stawia na łączenie obu kanałów – aż 75% konsumentów przyznaje, że korzysta z wielu kanałów na raz (np. przymierza w sklepie stacjonarnym, by zamówić online z internetową promocją). Taka sytuacja powoduje konieczność poszukiwania możliwości łączenia obu kanałów sprzedaży – zgodnie z koncepcją omnichannel (spójnej sprzedaży wielokanałowej).
Istotne w tym obszarze jest to, że konsumenci przenoszą między kanałami swoje zachowania i doświadczenia: z jednej strony oczekują, że online zapewni im takie same doświadczenia co zakupy stacjonarne (np. w zakresie doboru idealnego produktu dla siebie), a z drugiej strony – że zakupy stacjonarne będą tak samo proste i szybkie jak online. Postawienie na lepsze doświadczenia omnichannel (czyli równe rozwijanie obu kanałów) to więc sposób na to, by budować lojalność klienta i zadbać o jego powracalność, co nabiera szczególnego znaczenia w czasach smart shoppingu i poszukiwania oszczędności.
My również zauważyliśmy rozwój tego trendu i dążymy obecnie do tego, by płatności odroczone były dostępne nie tylko w sklepach online. Z przeprowadzonych przez nas badań wynika, że aż 80% naszych klientów korzystało by z PayPo w obu kanałach, gdyby tylko mieli taką możliwość. Nasze działania nastawione są więc także na realizację strategii omnichannelowej w celu zapewniania konsumentom jak najlepszych doświadczeń zakupowych.
Trendy eCommerce – jakie wyzwania czekają handel elektroniczny w 2023 roku?
Odpowiadanie na potrzeby coraz bardziej smart konsumentów, prowadzenie działań omnichannel, dbanie o ekologię i zrównoważony rozwój to tylko niektóre wyzwania, z którymi branża e-commerce będzie się musiała zmierzyć w nadchodzącym Nowym Roku. Odpowiednie przygotowanie i dostosowanie się do opisanych trendów stanowi najlepszy sposób na to, by utrzymać lub polepszyć swoją pozycję na rynku. Ignorowanie ich znaczenia może z kolei przynieść negatywne konsekwencje dla firmy jako całości.
Oczywiście, trzeba brać pod uwagę fakt, że nie wszystkie zdarzenia jesteśmy w stanie przewidzieć (jak pandemia nam doskonale pokazała), dlatego, poza samym śledzeniem trendów e-commerce, warto uważnie obserwować zarówno rynek, jak i zachowania naszych konsumentów, by w każdej sytuacji dopasowywać podejmowane działania do zmieniających się potrzeb i oczekiwań.
Źródło głównej grafiki: pixabay.pl